Praca Asystentki – zaczęłam od…

         Jak to wyglądało od kuchni?  Po szkoleniu, wiedziałam już jak to wszystko powoli ogarniać. Tak aby miało ręce i nogi. Najtrudniejszym okazało się wymyślenie nazwy. W czym oczywiście pomogło mi moje rodzeństwo, na które zawsze mogę liczyć. A najważniejszym punktem od jakiego zaczęłam było zorganizowanie swojej służbowej przestrzeni w mieszkaniu, tak bym mogła pracować w pełnym komforcie. Ustaliłam zakres swojej oferty jako Wirtualna Asystentka. Udało mi się również pozyskać dotację na rozpoczęcie DG z miejscowego Urzędu Pracy. Zarejestrowałam działalność gospodarczą, zatrudniłam księgową (to tak w skrócie, bo trwało to jednak troszkę czasu około 2 miesięcy)   

       Uruchomiłam stronę internetową, zaczęłam istnieć w mediach społecznościowych i rozpoczęłam proces pozyskiwania następnych klientów bo mogę dodać, że pierwsi klienci sami czekali na dzień rozpoczęcia mojej działalności (hi hi) oczywiście każdemu tego życzę.

        

historia

     Na co dzień swoje obowiązki jako Wirtualna Asystentka jestem w stanie idealnie pogodzić z prowadzeniem domu. Tu dodam, że wychowuję trójkę wspaniałych urwisów. To ja planuję, każdy swój dzień i nie jestem zależna od przełożonych. Wstaję spokojnie o 7.00  bo pracę zaczynam dopiero od 9.00. Uwielbiam bycie szefem sama dla siebie.

      Z każdym Klientem już na początku współpracy ustalamy zakres moich obowiązków i sposób działania. Ułatwia to późniejsze planowanie dni i jasno wyznacza cele.

     Ale o konkretach! Czym zajmuję się dokładnie jako Wirtualna Asystentka?         Pomagam zabieganym przedsiębiorcom, dotrzeć do jak największej liczby odbiorców. Prowadzę ich media społecznościowe, ustalam plany rozwoju reklam, tworzę grafiki, robię zdjęcia i piszę ogłoszenia. Zarządzam kalendarzami i organizuję spotkania służbowe. Oczywiście piszę i redaguję teksty. Wykonuję mnóstwo, przeróżnych zleceń związanych z prowadzeniem działalności. Nie każdy ma na to wszystko czas, dlatego nawiązuje współpracę z WA.  

      Czy wiecie, że przedsiębiorcy w Polsce tak na prawdę pracują minimum 10 godzin dziennie…
 Do tego jeszcze myślenie o firmie po pracy, no i cały dzień masz z głowy.
Ale w cale nie musisz pracować od rana do nocy, możesz oddelegować trochę swoich obowiązków i sprawić, że będziesz pracować, minimum godzinę krócej i to CODZIENNIE
Jeśli chcesz zyskać czas dla Siebie lub na strategiczne działania w Twojej firmie – napisz do mnie i umów bezpłatną konsultację.
Wirtualna Asystentka